PORAŻKA PELIKANA W MECZU NA SZCZYCIE

PORAŻKA PELIKANA W MECZU NA SZCZYCIE

Pierwszej porażki doznał Pelikan Niechanowo w trwającym sezonie poznańskiej A-klasy. Tym razem w hitowym starciu na szczycie tabeli zielono - czarni ulegli u siebie Meblorzowi Swarzędz 0:2.

Pierwsza odsłona była bardzo wyrównanym widowiskiem, aba zespoły badały swoje możliwości. W okolicach 15 minuty to Pelikan miał kapitalna okazję wyjść na prowadzenie. Prawym skrzydłem przedarł się Patryk Jarzyński, ściął w pole karne gości i choć miał jeszcze dobrze ustawionego Andrzeja Stefańskiego, zdecydował się na strzał z ostrego kąta. Niestety poradził sobie z nim golkiper gości i Pelikan miał tylko rzut rożny. W pierwszej odsłonie królowała walka w środku pola, a co za tym idzie wynik do przerwy się nie zmienił.

Druga odsłona była znacznie bardziej emocjonująca, a emocje rosły z każdą upływającą minutą. Na prowadzenie w końcu wyszli goście. W 75 minucie strzał życia oddał zawodnik Meblorza Wojciech Niklaus, po którego strzale piłka wpadła w samo okienko bramki Patryka Szafrana. Wtedy na dobre można powiedzieć rozpoczął się mecz. Pelikan ruszył do zdecydowanego ataku, który przyniósł kilka stuprocentowych sytuacji. Dobrze na prawym skrzydle radził sobie Przemek Wiśniewski, tworząc kolegom i sobie okazję za okazją. Najpierw to wprowadzony Zbigniew Kościański miał okazję po podaniu "Wiśni", kiedy to z okolic 12 huknął obok bramki. Później chyba najlepszą okazję miał Tomasz Winkel, który po wrzucie z autu niespodziewanie otrzymał piłkę na 11 metrze. Jednak strzał kapitana lewą nogą kapitalnie wybronił golkiper przyjezdnych. Dosłownie moment później jeszcze jedną okazję miał Zbigniew Kościański, któremu piłka spadła pod   nogi na 7 metrze, jednak Zbigniew nie trafił w światło bramki. Wysokie wyjście zespołu Pelikana skrzętnie wykorzystywali goście, wyprowadzając kontry często w przewadze liczebnej. Kapitalnie w bramce Pelikana spisywał się jednak Patryk Szafran.  Dopiero w ostatniej akcji meczu goście dołożyli drugą bramkę, choć wątpliwą. Wydawało się, że zawodnik Meblorza znajduje się na pozycji spalonej. Sędzia bramkę uznał i zakończył spotkanie.

To Meblorz jest teraz samodzielnym liderem, a Pelikan traci 3 punkty. Nic tak na prawdę się  nie stało w kontekście walki o awans, a dystans 3 oczek jest do odrobienia. Warto również wspomnieć o znakomitej atmosferze na meczu. Kibice ze Swarzędza prowadzili zorganizowany, kulturalny doping. Nie pozostali im dłużni młodzi adepci z Akademii Pelikana, którzy również dzielnie wspierali swój zespół. W przerwie były atrakcje dla kibiców w postaci klubowych koszulek, a Prezesi częstowali kibiców gorącą herbatą.

Skład Pelikana: Patryk Szafran, Przemysław Wiśniewski, Tomasz Winkel, Krzysztof Jackowiak, Maciej Białas, Jakub Januchowski, Patryk Waluszyński, Dawid Połatyński, Andrzej Stefański, Patryk Jankowski (Zbigniew Kościański), Patryk Jarzyński. Ponadto: Bartosz Jaworski, Łukasz Błaszak, Adrian Kurek, Dawid Zamiara. 

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości