KOLEJNE TRZY PUNKTY PO WIELKICH MĘCZARNIACH

KOLEJNE TRZY PUNKTY PO WIELKICH MĘCZARNIACH

Dziewiąte zwycięstwo w dziewiątym ligowym meczu zanotował zespół seniorów Pelikana Niechanowo, który tym razem na Plantach pokonał ekipę Antaresu Zalasewo 3:1. Trzy punkty wyrwane po wielkich męczarniach pozostają jednak w Niechanowie.

Goście nastawieni w tym meczu ultra - defensywnie nie kwapili się do ataków ofensywnych, ich ewentualne wypady pod bramkę Patryka Szafrana odbywały się jednoosobowo i były tłamszone przez defensywę Pelikana. Gospodarze natomiast grali chyba najgorszą połowę w tym sezonie, nie potrafiąc skonstruować nic pod bramka Antaresu. Gdy już się udało, to Patryk Jankowski przegrał pojedynek sam na sam z bramkarzem przyjezdnych. Na domiar złego w pierwszej połowie groźnej kontuzji nabawił się kapitan Hubert Świątnicki, który po mocnym skręceniu stawu skokowego nie był w stanie kontynuować gry. Do przerwy było bez bramek w Niechanowie.

Po zmianie stron niestety gra się nie poprawiła, mało tego zalasewianie otrzymali od zielono - czarnych prezent. Maciej Białas niepotrzebnie sfaulował w polu karnym jednego z graczy gości i sędzia wskazał na jedenasty metr. Po pewnym wykonaniu karnego i strzale w okienko bramki to goście w 48 minucie niespodziewanie wyszli na prowadzenie. Kilkanaście minut później wszystko jednak wróciło do normy. Najpierw w 62 minucie arbiter podyktował rzut wolny dla Pelikana z ok. 25 metrów przed bramką Antaresu. Do piłki podszedł Andrzej Stefański i ładnym strzałem nad murem pokonał golkipera gości. W 65 minucie Pelikan już prowadził. Lewą stroną przedarł się  Patryk Jarzyński, dośrodkował w pole karne....a tam obrońca gości niefortunną interwencją pokonał swojego bramkarza. W ostatnim fragmencie spotkania podopieczni Damiana Łukasika postawili kropkę nad" i". Prawym skrzydłem uruchomiony został Przemek Wiśniewski, ściął w pole karne i mocnym strzałem z dość ostrego kąta pod poprzeczkę przypieczętował trzy punkty dla  gospodarzy. Mecz okrutnie ciężki z perspektywy jego przebiegu, lecz najważniejsza są trzy punkty. I to one są jedynym pozytywem do zapamiętania z tej potyczki. Wciąż jesteśmy niepokonanym zespołem i już czekamy na również niepokonanego lidera tabeli ze Swarzędza. Mecz z Meblorzem zapowiada się zatem pasjonująco.

Skład Pelikana: Patryk Szafran, Tomasz Winkel, Hubert Świątnicki (Dawid Zamiara), Krzysztof Jackowiak, Maciej Białas, Przemysław Wiśniewski (Adrian Kurek), Dawid Połatyński, Patryk Jarzyński, Andrzej Stefański, Jakub Januchowski, Patryk Jankowski (Łukasz Błaszak). Ponadto: Bartosz Jaworski.       

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości