WYSOKA PORAŻKA PELIKANA Z LECHITĄ KŁECKO

WYSOKA PORAŻKA PELIKANA Z LECHITĄ KŁECKO

Wysokiej porażki doznali seniorzy Pelikana Niechanowo, którzy w 13 kolejce poznańskiej A-klasy udali się do Kłecka na mecz derbowy z Lechitą. Zdecydowanie górą w tym pojedynku byli gospodarze, którzy ograli zielono - czarnych aż 4:0. Tym samym Pelikan kontynuuje fatalną passę meczy bez zdobyczy punktowej i spada w tabeli na 8 miejsce.

Goście przyjechali do Kłecka z jedną myślą, zdobyć trzy punkty bez względu na styl. Boisko w Kłecku pozostawiało wiele do życzenia i już przed meczem można było śmiało stwierdzić, iż rozgrywanie piłki będzie bardzo ciężkie. Gospodarze przyjęli najprostszy z możliwych systemów gry długą piłką z pominięciem linii środkowej. Niechanowianie natomiast próbowali konstruować akcję atakiem pozycyjnym. Jednak gra Lechity okazała się bardziej skuteczna i przy silnie wiejącym wietrze zaskakująca. Pierwsza bramka dla miejscowych padła po niepotrzebnym faulu w bocznej strefie boiska i rzucie wolnym. Nieatakowany napastnik gospodarzy dołożył głowę i wyprowadził swój zespół na prowadzenie. Druga bramka to kolejny prosty błąd linii obrony Pelikana. Długa piłka posłana za plecy defensorów padła łupem zawodnika Lechity, który zgrał do swojego partnera, a ten dopełnił formalności. Po stronie gości warto odnotować uderzenie z rzutu wolnego Andrzeja Stefańskiego, które zatrzymało się na słupku bramki gospodarzy. Do przerwy więc mieliśmy wynik 2:0 dla podopiecznych Piotra Siudzińskiego.  Po zmianie stron zielono - czarni od początku dążyli do zdobycia gola kontaktowego i wydawało się, że uzyskali optyczna przewagę. Jednak po kolejnym prostym błędzie defensywy napastnik Lechity wyszedł "oko w oko" z Patrykiem Szafranem i podwyższył prowadzenie. Gra Pelikana wybitnie się już nie kleiła i goście mieli poważny problem ze stwarzaniem groźnych sytuacji podbramkowych. Na domiar złego to miejscowi dołożyli kolejną bramkę, wykorzystując duże zaangażowanie osobowe Pelikana w ofensywę. Mecz zakończył się wynikiem 4:0 dla Kłecka, a nad grą przyjezdnych lepiej spuścić kurtynę milczenia.....Był to zdecydowanie najsłabszy mecz w tym sezonie zielono - czarnych, a przed nami jeszcze zaległa potyczka w Brzeźnie z Maratończykiem. Jest więc okazja, aby na zimową przerwę udać się choć w trochę lepszych nastrojach. Jednak żeby cokolwiek ugrać w niedzielę za tydzień trzeba diametralnie poprawić styl gry i zmienić podejście do samego meczu.

Skład Pelikana: Szafran, Stachowiak (Wiśniewski), Świątnicki, Jackowiak (Jankowski), Polus, Białas (Kościański), Połatyński, Waluszyński (Kryszak), Stefański, Stupczyński, Januchowski (Kowalski). Ponadto: Działak.        

do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości