ZDECYDOWANA PORAŻKA Z OLIMPIĄ POZNAŃ

ZDECYDOWANA PORAŻKA Z OLIMPIĄ POZNAŃ

Wysokiej porażki doznał zespół Pelikana Niechanowo, który w sobotnie popołudnie na boisku ze sztuczną nawierzchnią przy poznańskiej Cytadeli uległ zdecydowanie Olimpii Poznań 4:1.

Mecz rozpoczęli lepiej gospodarze, którzy co chwilę próbowali rozmontować niechanowską obronę. Dobre podania prostopadłe z głębi pola lub diagonalne na skrzydła siały stanowiły duże zagrożenie bramki Patryka Szafrana. Szczególnie skrzydłowy Olimpii Krystian Antczak dawał się we znaki obrońcom Pelikana. Początek meczu był piorunujący jeśli chodzi o zdobycze bramkowe, bo po 7 minutach garstka zgromadzonych kibiców (może 5) była świadkami trzech bramek. Pierwsza w 3 minucie dla miejscowych padła po podaniu prostopadłym z głębi pola, gdzie wychodzący na czystą pozycję Marcin Daniel uniknął ofsajdu, minął Szafrana i wpakował piłkę do bramki. Pelikan nie zamierzał pasować i szybko odpowiedział. W 6 minucie zielono – czarni wykonywali rzut rożny, uderzał Patryk Jankowski, lecz jego strzał został zblokowany. Do piłki dopadł Adrian Łucki i pokonał golkipera gospodarzy. Radość gości została zburzona już minutę później, gdy na skrzydle „pokręcił” Antczak, dośrodkował piłkę na dalszy słupek. Tam jego partner zgrał piłkę „tam skąd przyszła” i wobec bierności defensorów zjawił się ponownie Antczak pakując futbolówkę do bramki przyjezdnych. W 23 minucie ponownie nie popisała się defensywa Pelikana. Po wrzutce Patryk Szafran „wypluł” piłkę, żaden z kolegów go nie zaasekurował, a tam Sławomir Urbaniak miał „godziny” aby przygotować sobie piłkę do strzału i pokonać bramkarza Pelikana. Pierwsza połowa przebiegała pod zdecydowane dyktando miejscowych, którym już jednak nie udało się podwyższyć wyniku.

Po przerwie obraz gry nieco się zmienił. Wyraźnie rozluźnieni już gracze Olimpii spuścili z tonu, a do głosu doszli goście. Pelikan miał inicjatywę, jednak za wiele z tego nie wynikało. Gospodarze czekali na okazje do kontry, a mając szybkiego Antczaka była to bardzo groźna broń. Po jednej z takich okazji Olimpia podwyższyła wynik. Prostą stratę w środku pola zanotował Maciej Staszewski, piłką przejął wspomniany Antczak i nikt już nie był w stanie go dogonić. Uderzył obok bezradnego Szafrana, ustalając tym samym w 82 minucie gry wynik meczu. Na koniec warto nadmienić, iż debiuty w pierwszym zespole w meczu ligowym Pelikana zaliczyli nasi juniorzy Dawid Zamiara i Mikołaj Sporny.

Skład Pelikana: Patryk Szafran, Przemysław Wiśniewski (Mikołaj Gąsiorowski), Tomasz Winkel, Krzysztof Jackowiak, Maciej Białas, Jakub Januchowski, Andrzej Stefański (Maciej Staszewski), Dawid Połatyński, Adrian Łucki (Mikołaj Sporny), Patryk Jankowski, Zbigniew Kościański (Dawid Zamiara).

Powiązana galeria:
zamknij reklamę
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości