ZWYCIĘSTWO I REMIS W MECZACH MŁODZIEŻOWCÓW
W miniony weekend nasze zespoły młodzieżowe rozegrały kolejne mecze ligowe. Przeciwnikiem drużyny młodzików był zespół KS Łopuchowa, natomiast orlików Mieszko Gniezno.
Młodzicy Pelikana przystępowali do meczu w roli faworyta. Do przerwy wynik 2:2 wskazywał, że o zwycięstwo nie będzie wcale łatwo. Druga połowa to już jednak wyraźna dominacja przyjezdnych z Niechanowa. Ostatecznie mecz zakończył się wynikiem 5:3 dla gości. Należy zaznaczyć, że w tym spotkaniu w drużynie Pelikana mocno szwankowała skuteczność. Nasz zespół tylko w drugiej połowie stworzył sobie co najmniej kilkanaście stuprocentowych sytuacji. Nad wykańczaniem akcji należy więc mocno popracować na treningach!
Na półmetku rozgrywek podopieczni Piotra Tamula zajmują 2 miejsce w tabeli, za Nielbą Wągrowiec i wyprzedzają Lech Poznań Football Academy, MKS Trzemeszno oraz KS Łopuchowo.
Mecz drużyny Orlików rozegrany został przy ul. Strumykowej w Gnieźnie. Pierwsza połowa, ku zaskoczeniu kibiców gnieźnieńskich, to przewaga zawodników Pelikana. Wysoki pressing spowodował, że mieszkowcy mieli problem z wyprowadzeniem piłki ze swojej strefy obronnej. Zdominowani przez gości mogli próbować swoich szans jedynie w kontratakach. W końcu nadarzyła się taka okazja. Niezrozumienie zawodników Pelikana przy rozegraniu rzutu rożnego spowodowało, że gospodarze przejęli piłkę w środkowej strefie boiska i znaleźli się w sytuacji 2 na 1 z naszym bramkarzem. Akcję wykończyli wzorowo i wyszli na prowadzenie 1:0. Po przerwie obraz gry uległ zmianie. Inicjatywę przejęli zawodnicy z Gniezna, a goście bronili się ofiarnie. Po jednej z interwencji obronnej sędzia odgwizdał faul w polu karnym Pelikana. Mieszkowcy stanęli przed szansą podwyższenia wyniku z rzutu karnego, ale jej nie wykorzystali. W tej fazie meczu świetnie spisywał się bramkarz zielono-czarnych Dominik Bączyk. W końcówce spotkania drugi oddech nabrali nasi piłkarze, którzy kilkakrotnie groźnie kontratakowali przeciwnika. W końcu dopięli swego za sprawą bramki strzelonej przez Patryka Welke. Jeszcze przed końcowym gwizdkiem nasz zespół mógł przechylić szalę zwycięstwa na swoją korzyść ale zabrakło skuteczności. Wynik końcowy meczu to 1:1. Należy dodać, że podopieczni Andrzeja Stefańskiego opuszczali boisko przy owacjach rodziców zawodników obu zespołów.
Kolejne spotkania nasze druzyny rozegrają dopiero w następny weekend. Przeciwnikiem młodzików będzie w meczu wyjazdowym Nielba Wągrowiec a orlicy zmierzą się w sobotę 26 maja o godzinie 11:00 w Cielimowie z zespołem Vitcovii Witkowo.